czwartek, 24 grudnia 2015

MERRY CHRISTMAS


Hej! Bardzo długo mnie tu nie było. Ostatni post opublikowałam wraz z końcem października, a teraz mamy już święta. Nie będę się tłumaczyć, bo to bez sensu. W każdym razie już jestem z powrotem i tym razem zostanę :) Tęskniłam za pisaniem dla Was, a jeszcze bardziej za robieniem zdjęć. Mam dużo nowych pomysłów na posty i... filmiki. Obiecuję, że teraz już wszystko będzie wstawiane regularnie. A co poza blogiem? U mnie ostatnio nic ciekawego się nie dzieje. Korzystając z przerwy świątecznej postanowiłam nadrobić trochę seriali. Fajnie jest czasami spędzić cały dzień w łóżku z laptopem na kolanach i ciepłą herbatą w ręku. Teraz oficjalnie mam Wigilię, ale odeszłam od stołu, żeby do Was napisać. Po tak długiej nieobecności to chyba najwyższy czas. Chciałabym życzyć wszystkim Wesołych Świąt, spędzonych w miłej atmosferze. Smacznego karpia i oczywiście mnóstwa prezentów, ale pamiętajcie, że nie to jest w świętach najważniejsze. Najważniejsze jest spędzanie czasu z rodziną. Skoro już o tym mowa, ja wracam do jedzenia, haha. Zostawiam Was z kilkoma zdjęciami, które nie są ani trochę zimowe i świąteczne, ale cóż. Taką mamy pogodę w tym roku :)









blouse - Pull&Bear, pants - Pull&Bear, shoes - H&M

Dejli, xx

Jeśli ktoś jest zainteresowany, możecie mnie znaleźć na Snapchacie pod nazwą: xxdejlixx

sobota, 31 października 2015

WHAT I LOVE IN FALL?


Hej! Za oknami mamy już piękną jesień. Pogoda co prawda czasami jest deszczowa, ale ostatnio zauważyłam kolorowe spadające liście i coraz więcej słońca. Naprawdę uwielbiam tą porę roku. Myślę, że każda ma w sobie coś wyjątkowego. W jesieni uwielbiam jej klimat. Słońce wcześniej zachodzi, a na dworze jest zimno, ale nie ma w tym nic złego. Jest to okazja do wieczorów spędzanych pod kocem w ciepłych skarpetkach i z kubkiem gorącego kakaa. Piję też wtedy bardzo dużo herbaty z cytryną. Do tego książka albo jakiś fajny film czy serial i otulające nas ciepło i piękny zapach świeczki. Bo kto nie lubi zapachowych świec, a już zwłaszcza w jesienne i zimowe wieczory. Poza tym uwielbiam ten sezon jeśli chodzi o modę. Królują moje ulubione kolory - czarny, szary i burgundowy. Totalnym must have okazują się zwykłe czarne rurki, duże, ciepłe swetry i botki na obcasie. Te na trekkingowej podeszwie to zdecydowanie moi ulubieńcy. Bardzo podobają mi się modne jesienią ogromne szale w kratę. Na ustach i paznokciach najlepiej wyglądają ciemne kolory. Korzystając z tego, że jesienią jest sezon na jabłka, moja mama piecze przepyszną szarlotkę. Zdecydowanie to moje ulubione ciasto! A kiedy jest najlepsze święto w roku poza Bożym Narodzeniem? Oczywiście jesienią! Uwielbiam Halloween, jedyny dzień kiedy przesada z makijażem i straszny wygląd jest ceniony bardziej niż idealna, naturalna cera. W Polsce to święto jest mało popularne, dosyć kontrowersyjne. Nie będę się tutaj wypowiadać na temat religii, dla mnie twierdzenie, że Halloween się z nią kłóci jest po prostu bzdurą. W tamtym roku z przyjaciółkami dumnie obchodziłyśmy to święto i jak na Halloween przystało poszłyśmy zbierać cukierki :) Blada twarz, bardzo mocno pomalowane oczy (oczywiście na czarno! haha) i potargane włosy. Nie mogło też zabraknąć własnoręcznie zrobionej krwi, którą wybrudziłam sobie twarz i białą podartą koszulkę, co dało naprawdę świetny efekt. Nie wszyscy ludzie, u których byłyśmy traktowali nas poważnie, niektórzy w ogóle nie wiedzieli o co chodzi, ale większość przyjęła nas miło i z uśmiechem. Myślę, że Halloween z roku na rok staje się u nas coraz bardziej popularne i za jakiś czas będzie obchodzone jak każde inne święto. Ja ten dzień wspominam bardzo miło, zbieraniu słodyczy, ale też samemu robieniu makijażu czy gotowaniu towarzyszyło mnóstwo śmiechu i zabawy :) W tym roku również postaram się spędzić to święto jak najlepiej, ale chodzenie po domach raczej zostawię dzieciom, haha. A za co Wy kochacie jesień? 



















jacket - SheIn, T-shirt - New Yorker, shirt - House, pants - Pull&Bear

Dejli, xx

czwartek, 22 października 2015

CHANGES


Hej! Jestem osobą, która potrzebuje zmian. Myślę, że każdy tak naprawdę ich potrzebuje. Zmiany są dobre, w końcu to one kształtują nasz charakter. Dzięki nim możemy określić, co nam pasuje, a co nie. Bez nich nie mogłabym normalnie funkcjonować, haha. Moje życie byłoby po prostu nudne. Od czasu do czasu muszę coś w nim zmienić. Kilka dni temu farbowałam włosy. Ten "złocisty" blond już mi się znudził, poza tym chciałam typowo jesienny odcień. Na zdjęciach tego nie widać, ale moje włosy są sporo ciemniejsze. Mówią, że kiedy kobieta zmienia kolor włosów, zmienia swoje życie. Jest w tym dużo prawdy :) Postanowiłam poeksperymentować trochę z różnymi stylami, pobawić się modą, ale też makijażem. Kupiłam ostatnio dwie nowe pomadki. Jedną w odcieniu nude, druga to mocna, intensywna czerwień. Myślę, że idealnie sprawdzi się na Halloween :) Wczoraj byłam z tatą na pizzy. Ostatnio jem ją zdecydowanie za często! Następnym razem wybiorę raczej sałatkę... Zdecydowałam się na zdrowe odżywianie i mam nadzieję, że uda mi się wytrzymać w tym postanowieniu. Od dzisiaj koniec ze słodyczami. Na początek może przez miesiąc :) Jeśli macie przepisy na jakieś zdrowe, niskokaloryczne dania możecie mi je napisać w komentarzach :)












Dejli, xx

niedziela, 11 października 2015

"Sometimes humans are beautiful"


Hej! Wszyscy chcemy być lubiani i akceptowani wśród rówieśników. Wiele osób zmienia się pod presją społeczeństwa, udają kogoś kim nie są, kto jest tak naprawdę im bardzo daleki. Zmieniają swój wygląd, zachowanie, przyzwyczajenia. Starają się ukrywać pod maską ideału. Jednak ideały po prostu nie istnieją. Każdy ma jakieś wady i zalety. Nikt nie powinien udawać kogoś kim nie jest, na siłę zmieniać się, żeby być bardziej lubianym. Dla niektórych, rzeczy, które my postrzegamy jako wady mogą okazać się pozytywne. Ktoś może uznać to za zaletę. Jeśli ktoś ma nas polubić, polubi nas za to jacy naprawdę jesteśmy. Polubi prawdziwych nas, nie tych, których udajemy. Jeśli ten ktoś nie akceptuje naszych słabości, po prostu nie jest wart naszej przyjaźni. Nie warto się dla niego zmieniać. Po co mamy to robić? Jedno podstawowe pytanie. Wolisz przyjaźnić się z kimś, kto udaje inną osobę, w domu zachowuje się inaczej niż wśród znajomych czy z kimś, kto jest szczery, prawdziwy, nikogo nie udaje i zawsze jest po prostu sobą? Myślę, że bez wątpienia wybralibyście tą drugą osobę. Osobę, która potrafi być sobą. Wczoraj spacerując z przyjaciółkami, po drugiej stronie ulicy zobaczyłam pewnego chłopaka. Od razu przykuł moją uwagę. Nie wyglądem, ale zachowaniem. Było pusto, oprócz nas nie było ludzi. Na początku chyba nas nie zauważył. Szedł dosyć energicznie, machał rękami, w pewnym momencie zaczął tańczyć wokół słupa. Wzbudził we mnie pozytywne emocje. Większość ludzi, którzy by go wtedy zobaczyli, pomyśleliby pewnie: "Co za idiota. Co on w ogóle wyprawia?" Ja pomyślałam, że po prostu ma dobry humor, potrafi być sobą i na pewno jest bardzo pozytywnym człowiekiem. Mimo tego, że go nie znam od razu poczułam do niego pewnego rodzaju sympatię :) Do takich ludzi po prostu lgniemy, chcemy z nimi przebywać i zarażać się tą pozytywną energią, którą nam przekazują. 







crop top - New Yorker, pants - Tally Weijl, shoes - H&M



"Czasem ludzie są piękni. Nie w wyglądzie. Nie w tym, co mówią. Po prostu w tym, kim są."

Dejli, xx

poniedziałek, 5 października 2015

ROOM DECOR DIY


Hej! Ostatnio zabrałam się za dekorowanie mojego pokoju. Wcześniej panował tu wieczny bałagan, ale postanowiłam coś z tym zrobić. Pochowałam większość rzeczy, żeby zostawić puste półki i mam dosyć szerokie pole do popisu :) Korzystając z okazji udałam się na małe zakupy i zaopatrzyłam w czarną i białą farbę akrylową, kolorowe taśmy i wstążki, białe ramki na zdjęcia, waniliowe świeczki (uwielbiam zapach wanilii) i inne tego typu rzeczy. Pomalowałam sprayem na biało wiklinowe krzesło, które moim zdaniem bardzo ładnie się teraz prezentuje. Z kuchni zabrałam mamie kilka słoików, pomalowałam je i ozdobiłam. Na zwykłej białej poszewce zrobiłam napis czarną farbą. Niby nic wielkiego, a jednak dodaje charakteru. W pokoju od razu zrobiło się ładniej, przestronniej i przede wszystkim przytulniej :) Jeszcze kilka dodatków i będzie prawie tak, jak chciałam, żeby to wyglądało.







Dejli, xx


niedziela, 27 września 2015

RAINY DAYS


Hej! Od kilku dni pogoda jest okropna. Jest dosyć chłodno i cały czas pada. W końcu mamy jesień. Naprawdę lubię tą porę roku, ale kiedy codziennie wracam do domu przemoczona do suchej nitki to już przesada. Dlatego przez większość czasu siedzę w łóżku z laptopem. Wczoraj jednak pojechałam do Lublina na małe zakupy. Oczywiście zamiast kupić jakieś spodnie czy sweter na obecną pogodę ja zaopatrzyłam się w kilka crop topów. Jakiś czas temu kupiłam ogrodniczki i krótkie spodenki. Nic na to nie poradzę, że jak widzę wyprzedaże letnich kolekcji nie mogę się powstrzymać, żeby czegoś nie kupić. Skończyłam też oglądać mój ostatnio ulubiony serial - "Faking it" i z niecierpliwością czekam na nowe odcinki. Dzisiaj odpuściłam sobie dietę i poszłam z tatą na pizzę. Później przychodzi do mnie przyjaciółka. Będziemy robić pancakes i oglądać typowo dziewczyńskie filmy o amerykańskich nastolatkach, haha. Niestety już za kilka godzin koniec weekendu i znowu wracamy do szkoły. Jutrzejsze lekcje będą całkiem w porządku. Na wf-ie biegamy, więc jakoś przeżyję. Lubię biegać, ale nie mam na to czasu, więc bardzo cieszy mnie fakt, że zamiast pływania na basenie, możemy biegać do lasu i z powrotem. Trzeba w końcu zadbać o kondycję :) Ostatnio trochę z tym u mnie kiepsko. Postaram się poprawić w tym temacie i od jutra wracam do moich ulubionych ćwiczeń z Mel B.






crop top - H&M

Dejli, xx